Oto ja.
Oto ja. tomek. toMash. fotograf. Właściwie po przecinku mógłbym wymieniać wiele różnych zajęć i zawodów, które wykonywałem w swym średniodługim życiu, ale to wszystko i tak nie ma dziś znaczenia, bo niemal dziesięć lat temu zostałem fotografem i bardzo szybko to zajęcie stało się moim sposobem na życie. Od tego czasu publikowałem swoje zdjęcia w kilkunastu gazetach i czasopismach, opłynąłem z aparatem wielokrotnie świat itd itp. Aż nastąpił bodaj ostatni wielki przełom w mojej karierze - zostałem fotografem ślubnym i portretowym. Osiadłem w moim rodzinnym mieście Szczecinie i otworzyłem swoje własne studio fotograficzne. Muszę Wam powiedzieć, że fajny zawód sobie wybrałem. Praca ludźmi zawsze była dla mnie fascynująca, a możliwość czerpania pełnymi garściami z Waszych emocji w dniu ślubu jest po prostu bezcenna. Że co, że banał? Jeśli nie przekonam Was, że to prawda tu, w moim blogu, to zapraszam Was do siebie, do studia. Usiądziemy przy kawce, pogawędzimy (ostrzegam, jestem nałogowym gadułą), poznamy się lepiej. Ocena zawsze należy do Was...
2 komentarze:
Zdjęcie autoportretowe - wymiata! ;-)
A ja nadal jestem pod wrażeniem naszej rodzinnej sesji...jest piękna, dzięki:)...potrafisz korzystać ze swego talentu jak mało kto tylko tak dalej:)...
Prześlij komentarz