Agata i Sebastian
Wprawdzie ostatnio pisałem entuzjastycznie o małych kościółkach, ale Bazylika Katedralna w Szczecinie jest ze wszech miar wyjątkowa. I to nie tylko dlatego, że ja brałem również w niej swój ślub ;)
Wyjątkowa jest też Agata. Gdy zobaczyłem przyszłych Młodych po raz pierwszy, pomyślałem o Paryżu. Takim widzianym zza kawiarnianej szyby, w blasku zachodzącego słońca. Rozmarzonym i melancholijnym. Osobiście lubię tę sesję i choć cieszę się, że dopisała nam tego dnia pogoda, to deszcz za oknem nie byłby wcale taki zły...
























0 komentarze:
Prześlij komentarz