ślub Ewy i Piotra
No dobra, wiem, że się ostatnio troszkę zapuściłem. Nie dbałem za mocno o bloga, bo też i pracy było dużo. Biorę się więc już za siebie i wrzucam duży materiał z jednego ślubu.
Fantastyczna, ciągle uśmiechnięta para, z wielkim dystansem do siebie i całego świata. Świetnego ślubu nie zepsuło nawet to, że się podczas ceremonii "wmeldowałem" do konfesjonału :) Później twierdziłem, że po prostu chciałem jedną panią wyspowiadać, ale.. to już zupełnie inna historia ;)
1 komentarze:
"Nie dbałem za mocno o bloga, bo też i pracy było dużo." - tak bywa w tej branży:) fajnie, że znowu zacząłeś publikować. pozdrawiam
Prześlij komentarz